Czwartkowej nocy zaprezentowała została nowa generacja jednego z najpopularniejszych muscle carów na świecie. Oto Ford Mustang VII!
Szósta generacja Forda Mustanga bez dwóch zdań była dla tego modelu przełomowa, przynajmniej jeżeli chodzi o nasz region. Jeden z najpopularniejszych muscle carów, choć w przypadku takiego modelu, jak Ford Mustang lepiej byłoby użyć słów „pony car”, trafił bowiem na nasz rynek. Oczywiście sprawiło to, że o wiele więcej osób zdecydowało się na zaopatrzenie się w pojazd z gnającym koniem na masce, a sama VI generacja Mustanga globalnie była naprawdę udana. Model ten zadebiutował jednak w 2014 roku i oczekiwano, że prędzej czy później doczekamy się nareszcie nowego wcielenia amerykańskiej legendy szos. Tak też się stało i w nocy ze środy na czwartek Ford zaprezentował siódmą już generację Forda Mustanga. Co na ten moment o nim wiemy?
Oczywiście najważniejsze kwestie, które charakteryzują nowoczesnego Mustanga, nie ulegają zmianie. Napęd na tył, 6-biegowa manualna przekładnia w standardzie dla mocniejszej wersji, a także charakterystyczna linia nadwozia – wszystko jest tutaj na swoim miejscu. Mówiąc o designie nie sposób ogólnie zauważyć tutaj żadnych spektakularnych zmian. Lekko zmieniono atrapę chłodnicy oraz przedni zderzak, przearanżowano światła, a także dość mocno przerobiono tył, sprawiając, że nowy Ford Mustang wygląda o wiele nowocześniej. Nie sposób jednak mówić tu o wolcie stylistycznej, a raczej o unowocześnieniu doskonale znanych już rozwiązań.
Dość mocno odświeżono zaś wnętrze, oczywiście wzbogacając je o wiele technologii, systemy inforozrywki, a także klimatyczne wstawki, które mają wyróżnić Mustanga na tle konkurencji.
W kwestii silników nadal na sam start będziemy mieli do wyboru 2.3 R4 EcoBoost oraz 5.0 V8, lecz obie te konstrukcje przeszły trochę zmian. Ford zapewnia, że słabsza jednostka jest tak naprawdę całkowicie nową konstrukcją i na razie trzyma karty przy sobie, nie odsłaniając żadnych szczegółów dotyczących mocy czy ekonomii tego motoru. Mocniejsze 5.0 to zaś czwarta generacja doskonale znanego przez fanów Mustangów silnika Coyote V8, który na premierę ma oferować moc do nawet 500 koni mechanicznych. Warto napomknąć, że w przypadku jednostki 2.3 nie będziemy mogli już kupić jej wraz z manualem – to połączenie było zbyt rzadko wybierane przez klientów.
Nowy Mustang to również kilka ciekawych bajerów dla osób, które kupują to auto jako sportową zabawkę. O czym należy tutaj wspomnieć? Na przykład o funkcji zdalnego dodania gazu podczas zdalnego otwierania auta, a także o hamulcu ręcznym, który być może jest elektryczny, lecz nazwa „drift brake” mówi chyba wszystko o tym, do czego ma on służyć.
Ford Mustang VII zadebiutuje na rynku w 2024 roku. Do tego momentu w sprzedaży pozostanie obecne, szóste wcielenie. Cennik nie jest jeszcze znany.
Fot. materiały prasowe producenta