Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Co by nie mówić, to rumuńska marka pod skrzydłami Renault przeszła spore zmiany na plus, a model Dacia Sandero ma być uzupełnieniem luki w gamie

Dacia Sandero lub też Renault Sandero, bo nazewnictwo na niektórych rynkach występuje zamiennie, czekają w najbliższym czasie spore zmiany. W najbliższym czasie ma się pojawić zupełnie nowa generacja tego popularnego modelu (sprzedano ponad 223 000 egzemplarzy w 2019 roku w Europie). Jednak zmiany jakie nastąpią pod względem wizualnym mogą niektórych zaskoczyć, bo wiemy, że Sandero i Clio mają bardzo dużo wspólnego, ale tym razem Sandero wygląda jak bliska kopia Clio V. I to dosłownie, bo większość przetłoczeń, zderzaki, światła to części z Clio po lekkiej modyfikacji. Różnią się praktycznie tylko detale no i oczywiście cena, będąca największym atutem Dacii.

Dacia Sandero

Wygląd nowej Dacia Sandero ma być umiejscowiony znacznie bliżej Clio niż miało to miejsce w przypadku poprzedniej generacji, co będzie niewątpliwie zaletą samochodu. Na razie nie pojawiły się żadne oficjalne zdjęcia, ale serwis kolesa.ru przygotował rendery na podstawie zdjęć szpiegowskich i to co widzimy zaskakuje. Dacia Sandero będzie oparta na platformie CMF-B, czyli dokładnie takiej samej jak chociażby Captur II czy Clio V. To ułatwia wiele kwestii i przede wszystkim zmniejsza koszty. Jeśli tylko dwa modele (Clio i Sandero), korzystające z tej samej platformy, sprzedają się łączenie w nakładzie ponad 500 000 sztuk rocznie to koszty muszą być niskie i całość się opłaca. Jeśli dodamy do tego sprzedaż Captura i Nissana Juke, bo też korzystają z CMF-B i popatrzymy na wyniki sprzedaży w Azji oraz Ameryce Południowej, to już wiemy dlaczego cały biznes jest dla Renault plusem. W tym kryje się sukces Dacii.

Wiemy, że pod maską nowego Sandero pojawią się takie silniki jak 1.0 SCe 75 KM, 1.0 TCe 100 KM (możliwa dostępność LPG), 1.5 Blue dCi o mocy 85 KM oraz 1.6 E-Tech 140 KM. Ten ostatni będzie hybrydą znaną już z modeli Clio i Captur, a jego największą zaletą jest niskie spalanie. Wcześniej mówiło się również, że pojawi się nowym model Kaptur. Nie trudno jest się domyślić, że to Renault Captur tyle tylko, że od Dacii. Niestety nie wiemy na ile jest ten model pewny i czy wystąpi w takiej formie, ale plany takie były. Nowa Sandero ma się pojawić jeszcze w tym roku i choć początkowe doniesienia mówiły o okresie letnim to może zdarzyć się tak, że pandemia koronawirusa nieco opóźni premierę.

Dacia Sandero

Foto. kolesa.ru

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *