Szykują się duże zmiany dla modelu Jetta, które VW chce wprowadzić już w najbliższym czasie, a Jetta może zyskać bardzo dużo na znaczeniu
Volkswagen Jetta – mówi wam to coś? Tak, to sedan na bazie Golfa, który zakończył swoją produkcję w Europie i na naszym rynku nie jest oferowany od 2018 roku. Jednak mimo to model ma się dobrze, bo jest dostępny w Stanach, Kanadzie oraz Chinach. Wraz z nową generacją Golfa (MK8) przyszedł czas na odświeżenie dłuższego brata, ale to również dobra okazja do ekspansji modelu i stworzenie czegoś więcej niż przeciętnego sedana na bazie Golfa. O co chodzi?
Plany Volkswagena wobec Jetty są bardzo ambitne i wymagające, bowiem producent chce stworzyć dla Jetty osobną markę lub jak kto woli – przeobrazić Jettę w markę. Oczywiście wszystko odbywać będzie się na rynku Chińskim, bo też tam jest największy rynek zbytu dłuższych modeli. Oczywiście w tym samym czasie Jetta w nowej formie wejdzie na rynek USA oraz Kanada, lecz tam pewnie zachowa logo Volkswagena i tą samą nazwę.
Jak na razie bazujemy na renderach przygotowanych na podstawie zdjęć nowego Golfa, ale niemal pewnym jest, że auto w takiej formie trafi do sprzedaży. Nie ma raczej szans, abyśmy zobaczyli Jettę w Europie, bo VW skupia się na Passacie i Arteonie, jeśli chodzi o sedany, a szkoda, bo przydałby się tani sedan z logo VW. Można by wprowadzić auto jako Golfa i też by się sprzedało. Na takie zagrania nie ma szans, bo jeśli VW zdecydował się na wycofanie 3-drzwiowego Golfa to tym bardziej nie pozwoli na stworzenie w Europie sedana na tej samej bazie.
Patrząc na te rendery aż ciężko mi to powiedzieć, ale to auto jest naprawdę ładne. Nie mówię, że najpiękniejsze na rynku, ale wśród sedanów w czołówce, szczególnie w tym budżecie cenowym. Spójrzmy na taką Borę z tamtych lat i widać zdecydowany postęp. Szkoda, że auto nie będzie u nas dostępne, bo przydałby się taki smaczek na rynku. W Stanach Jetta GLI kosztuje około 25 tysięcy dolarów, więc całkiem przystępna cena jak na auto o mocy 230 KM. W Europie w ostatnim roku sprzedaży (2018) sprzedano ponad 4 tysiące egzemplarzy.
Foto. Kolesa.ru
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.