Zagato od swego początku słynie z pięknych samochodów, a teraz widzimy współczesną wersję modeli z lat 60. XX wieku z pięknym silnikiem
Aston Martin wypuścił świetny model jakim jest DBS Superlegera i można śmiało stwierdzić, że jest to samochód wyjątkowy, bo oferuje niesamowite osiągi, kosztuje krocie, a do tego wygląda nieziemsko. Jednak w swojej historii Aston ma kilka wyjątkowych modeli, a jednym z nich jest DB4 GT Zagato. To nie jest zwykły samochód. To legenda brytyjskiej motoryzacji, która pozostaje w sferze marzeń każdego fana motoryzacji, a sam samochód jest sztuką na kołach. Teraz czas na współczesną wersję tego modelu…
Konkretnie mowa o DB Zagato GT, czyli samochodzie, który bazuje na DBS Superleggera i nawiązuje do historycznego DB4 GT Zagato z lat 60. ubiegłego wieku. Pod maskę trafiło dzieło sztuki, które musimy śpieszyć się kochać, bo to koniec tego gatunku – 5.2 V12. Moc? 720 KM, które uzyskano przy pomocy dwóch turbosprężarek. Tutaj o dźwięk nie ma co się martwić i żadne unijne przepisy nie są w stanie zatrzymać piękna tego silnika.
Wizualnie nie ma co tu komentować, bo sylwetka jest dopieszczona do perfekcji. Zaprezentowany egzemplarz jest w kolorze Supernova Red – kolor lakieru zarezerwowany wyłącznie dla „Specyfikacji z okazji 100-lecia DBS GT Zagato” – z kontrastowymi odsłoniętymi akcentami z włókna węglowego i obrobionymi w 3D satynowymi czarnymi i złotymi kołami. Samochód składa się w zasadzie z trzech materiałów: włókno węglowe, aluminium i złoto. Aston postawił na połączenie klasycznego rzemiosła z wykorzystaniem nowoczesnych technologii i dlatego użyto do produkcji druku 3D.
„Studio projektowe w Aston Martin wspaniale podeszło do tego zadania, współpracując z Andreą (Zagato) i jego zespołem. Wzięli już wspaniałą już DBS Superleggera i ukształtowali ją w coś, co zachowuje swoją tożsamość Aston Martin, ale wyraża się jak tylko Zagato. To nowoczesny wyraz ponadczasowej ikony. ”
Powiedział wiceprezes i dyrektor generalny Aston Martin Marek Reichman
Jeśli skusił was DB Zagato GT to mam dwie przykre informacje. Pierwsza z nich to cena – 6 000 000 funtów + podatki za każdy egzemplarz. Druga informacja jest taka, że powstanie tylko 19 egzemplarzy i najprawdopodobniej wszystkie zostały wyprzedane. Jednak plus jest taki, że wszystkie 19 egzemplarzy trafi do swoich klientów przed końcem 2019 roku. Czy zobaczymy jakiś egzemplarz na drogach? Pewnie tak i być może już niedługo.
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.
Comments