Ferrari odświeży swoją gamę modelową wprowadzając samochody, których nikt w zasadzie się nie spodziewał jeszcze 3-4 lata temu
Po wprowadzeniu w tym roku modeli F8 Tributo i SF90 producent z Maranello kontynuuje ofensywę modelową. W połowie roku dyrektor generalny Ferrari, Louis Camilleri, zdradził, że zamierza zaprezentować kolejne dwa modele już we wrześniu, podczas dwutygodniowego eventu na torze Fiorano. Tym samym poznamy strategię modelową producenta z Maranello na najbliższe lata.
Prawdopodobnie jednym z nich będzie wyczekiwany od dawna model Purosangue, czyli pierwszy SUV marki, który ma być odpowiedzią na Lamborghini Urus. Na pewno każdy ma ogromne oczekiwania względem tego modelu, zarówno jeśli chodzi o względy techniczne jak i designerskie. Ten segment rządzi się swoimi prawami i ciężko jest zrobić coś naprawdę niesamowitego. Jednak jak wiemy, doświadczeni po Lamborghini Urus czy Bentley’u Bentayga, można stworzyć SUVa, który dobrze jeździ i nie najgorzej wygląda zachowując to co najlepsze dla marki.
Drugi model pozostaje nadal zagadką, niewykluczone że ujrzymy wersję Spider modelu 812 Superfast, co może być nie lada niespodzianką, ponieważ poprzednik nie miał wersji cabrio (pomijając 1 egzemplarz wykonany na zamówienie). Taki samochód zmienia nieco odbiorców dla 812 Superfast, ale wyobraźcie sobie 812 N-Largo w Spiderze. Coś niesamowitego i równie genialnego jak LaFerrari Aperta, bo emocje byłyby porównywalne, gdyż 812 możemy podróżować całą rodziną.
Już niedługo dowiemy się jakie plany ma włoski producent, na pewno pokłada on duże nadzieje w nowe modele, które pozwolą umocnić pozycję na rynku i zapewnić odpowiedni komfort finansowy, a to z kolei wpływa na większe możliwości w projektowaniu nietypowych, unikatowych i limitowanych super samochodów. Dla Ferrari nowe modele to też era hybryd i silnika V6, a to nieco inna ideologia niż ta prezentowana w ostatnim czasie.
Redaktor | Fotograf
