Nieoficjalny dokument na temat mocy sportowych odmian najpopularniejszego hatchback’a w Europie pokazał się w styczniu dokładnie rok temu. Dziś wiemy, że dane się potwierdziły, a jedyną zmianą jest zmiana nazwy z TCR na Clubsport. No dobra była jeszcze jedna zmiana, ale o tym za chwilę. Mamy na myśli moc nowego Golfa R Plus. Plotki głosiły, że będzie on dysponował mocą 330 koni mechanicznych.
Przy okazji niedawnej premiery Golfa R, wiele osób zastanawiało się, czy możliwa jest także bardziej ekstremalna odmiana. Jednak podobnie jak w przypadku poprzedniej generacji nic na to nie wskazuje. Najpoważniejszą plotką miało być pojawienie się 5-cylindrowego silnika z Audi RS3. Jednak okazało się to nieprawdą, a marka z Ingolstadt zapowiedziała, że taka jednostka nie zagości pod maską Golfa. W końcu byłaby to wewnętrzna i zapewne tańsza konkurencja. Teraz jednak okazało się, że Volkswagen może planować nieco mocniejszą odmianę najmocniejszej wersji Golfa.
Wszystko przez instrukcję obsługi do Golfa, w którym w wersjach silnikowych, poza zwykłą odmianą R wymieniono jeszcze jedną, mocniejszą. Golf R rozwija 235 kilowatów, czyli 320 koni mechanicznych. Jednak pod nim widnieje tabelka dla silnika o mocy 245 kilowatów, który rozwija zatem 333 konie mechaniczne. Moment obrotowy nie zmienił się i nadal wynosi 420 niutonometrów. Czy jest to jednostka, która wyląduje w wersji Plus? Wszystko na to wskazuje. Najprawdopodobniej będzie dostępna jedynie z automatem.
Prawdopodobnie oprócz mocy, Golf R w odmianie Plus otrzyma także nieco bardziej torowy charakter. Możliwe, że zmianom ulegnie zawieszenie lub hamulce. Zmieni się też pewnie wygląd, niewykluczone są aerodynamiczne wstawki, a także ozdobne oklejenie. Volkswagen już w poprzedniej generacji planował wprowadzenie mocniejszej odmiany R. Jednak poprzestano tylko na zapowiedziach i prototypach. Specjalnej wersji TCR doczekało się jedynie GTI.
Golf R Plus byłby więc jednym z najmocniejszych Golfów w historii. Zwracając jednak uwagę, że do salonów ledwo trafiła nowa eRka, ciężko powiedzieć, kiedy znajdzie się tam Plus. Patrząc na to, że odmiany R trafiają także do innych modeli Volkswagena, prawdopodobnie będzie on chciał rozszerzać ofertę wersji ze znakiem R. Możliwe, że jeszcze w tym roku pojawi się zapowiedź, ale wątpliwe, że trafi ona do salonów przed końcem roku. Jeśli oczywiście w ogóle powstanie.
Źródło: volkswizard
Redaktor | Fotograf