Walka między producentami samochodów z przednim napędem nabiera tempa i pozostaje tylko czekać na następny ruch. Renault pokazało co potrafi
W 2017 roku Honda ustanowiła rekord dla samochodów przednio napędowych na Nürburgringu i był to czas 7:43.8. Przez ponad rok czasu żaden producent aut z napędem FWD nie był w stanie odebrać tego tytułu i zagrozić Japońskiemu producentowi. Dzisiaj jednak Renault opublikowało film, który jest dowodem na to, że czas 7:43.8 udało się pobić i ustanowić nowy rekord, którym dumnie mogą chwalić się Francuzi.
Czas jaki uzyskało nowe Renault Megane RS Trophy-R to 07’40’’100, czyli aż o prawie 4 sekundy szybciej od rekordu Japończyków. Jak dokonali tego Francuzi? Znamy już dokładną specyfikację nowego Trophy-R i jest to wciąż ten sam silnik, czyli czterocylindrowa jednostka o pojemności 1.8 litra, która generuje 300 koni mechanicznych i 400 Nm. Jednak względem podstawowej wersji Trophy auto przeszło solidną kurację odchudzającą, która zredukowała masę o 130 kg.
Usunięto tylne fotele, a w standardzie jest klatka bezpieczeństwa. Również szkło użyte do produkcji szyb zostało zastąpione lekkim materiałem plexi, który jest stosowany w motorsporcie. Zmiany zaszły również w skrzyni biegów, dzięki czemu ma ona lepiej i szybciej zmieniać przełożenia, a dla skutecznego hamowania zastosowano większe i bardziej wydajne hamulce.
Podobno Honda już szykuje swoją ofensywę i chce odzyskać tytuł o czym mogłyby świadczyć zdjęcia szpiegowskie dwóch zakamuflowanych wersji poruszających się po torze. Czy tak jednak będzie ciężko powiedzieć i musimy czekać. Trophy-R powstanie w limitowanej do kilkuset egzemplarzy edycji, a przy jej tworzeniu Renault współpracowało z takimi firmami jak Akrapovič, Brembo, Bridgestone, Öhlins i Sabelt. Do sprzedaży auto trafi pod koniec tego roku, a oficjalna premiera już 24 maja w Monako podczas Grand Prix Formuły 1!
Film z przejazdu Renault Megane RS Trophy-R
Foto. materiały prasowe Renault
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.