Jeden z najstarszych modeli w ofercie niemieckiego producenta został wzięty na warsztat przez australijskiego tunera. Nie pierwszy raz. Kilka miesięcy temu firma pokazała model Volkswagen Amarok przystosowany na drogi. Tym razem skupimy się na terenie nieutwardzonym.
Następna generacja modelu Amarok zaplanowana została na przyszły rok. Potwierdzone informacje mówią, że niemiecki producent rozpocznie współpracę z Fordem. Model będzie produkowany na płycie podłogowej Rangera. Obydwa modele produkowane będą w tej samej fabryce mieszczącej się na terenie Republiki Południowej Afryki. Tymczasem australijski oddział firmy ponownie połączył siły z lokalną firmą inżynieryjną Walkinshaw, aby stworzyć kolejną edycję specjalną europejskiego pick-up’a – oto wyjątkowy Volkswagen Amarok.
Amarok 580X posiada przede wszystkim zupełnie zmodernizowane zawieszenie. Opcjonalnie możemy wyposażyć go również w snorkel, wyczynowe amortyzatory oraz 18-calowe kute koła otoczone terenowymi oponami. VW i Walkinshaw dodały również dodatkową ochronę podwozia i listwę świetlną LED. Pod maską 580X znajdziemy dobrze znany 3-litrowy motor TDI o mocy 224 koni mechanicznych oraz momencie obrotowym wynoszącym 550 Nm. Moc przekazywana jest za pomocą dwusprzęgłowej skrzyni automatycznej na wszystkie koła. Warto podkreślić, że auto wyposażone jest w stały napęd na cztery koła. Jak można się domyśleć ulepszona przez Australijczyków wersja bazuje na bardzo dobrze wyposażonym egzemplarzu. W podstawie znajdziemy takie opcje jak biksenonowe reflektory, automatyczna, dwustrefowa klimatyzacja, podgrzewane przednie fotele. Aby odróżnić zwykłego Amaroka od wersji 580X VW oraz Walkinshaw dodają welurową tapicerkę, jednocześnie ulepszając wygląd zewnętrzny za pomocą czarnych lusterek i tylnego zderzaka, a także przeprojektowanego przedniego grilla.
Prawdopodobnie to ostatni czas na zamówienie Amaroka w tej wersji. Nie tylko w tej, bo nowa generacja modelu pojawi się na rynku już w przyszłym roku. Od czasu wejścia na rynek modelu mija właśnie 10 lat i Amarok jako model może zostać uznany jako bardzo dobre posunięcie ze strony niemieckiego producenta. Najciekawsze plotki sugerują, że przy okazji współpracy Forda z Volkswagenem powstać ma zorientowana na osiągi wersja Amaroka, jako odpowiednik Rangera Raptora.
Foto. materiały prasowe producenta