Uszkodzone skrzydło

Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby - od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing - zespołu Formuły Student.

W wyścigu takim jak ten na Turcji nie wszystko jest oczywiste, tak jak słabnące tempo Lance’a Strolla któremu winne było uszkodzone skrzydło.

Konia z rzędem temu, kto mógł przewidzieć wydarzenia, jakie obserwowaliśmy przez ostatni weekend. Turecki wyścig odbył się pod znakiem zmiennych warunków pogodowych oraz nawierzchni śliskiej przez wydzielający się ze świeżo położonego asfaltu oleju. W takich okolicznościach niespodzianką stało się niesamowite tempo zespołu Racing Point. Kierowcy „różowych Mercedesów” w czasie kwalifikacji popisali się niesamowitym na tle rywali tempem, a rozdzielić ich udało się jedynie Verstappenowi. W wyścigu bolidy zespołu z Silverstone również spisywały się nadzwyczajnie dobrze. Przez to wszystko w pierwszej połowie Grand Prix wydawać by się mogło, że różowi jadą po swój pierwszy w historii dublet. I dalej w las jednak, tym bardziej sprawy zaczęły się komplikować. Choć ostatecznie Perez dowiózł drugie miejsce tuż za Hamiltonem, tak Stroll po swoim drugim pit-stopie był nigdzie. Każdy podejrzewał, że problemem był drugi komplet opon pośrednich. Jak się jednak okazuje, tragiczne tempo spowodowane było przez uszkodzone skrzydło.

Stroll

Młody Kanadyjczyk prowadził pewnie wyścig od startu, dysponując świetnym tempem zarówno na pełnych deszczówkach, jak i pierwszym komplecie przejściówek. Sytuacja gwałtownie i dramatycznie zmieniła się po drugim zjeździe do alei serwisowej. Genialne tempo z początku wyścigu po prostu znikło, a Stroll staczał się w głąb stawki. Ostatecznie Lance dojechał na dziewiątej pozycji, dowożąc jedynie 2 punkty.

Racing Point

W trakcie wyścigu wszyscy spekulowali, że to właśnie drugi komplet opon przejściowych był winowajcą gorszego tempa Kanadyjczyka. Jak się jednak okazuje, problemy kierowcy Racing Point zaczęły się znacznie wcześniej. Wszystkiemu zawiniło bowiem uszkodzone skrzydło z przodu bolidu.

Lance narzekał na słabe osiągi opon, znaczną podsterowność i graining od siedemnastego okrążenia wyścigu. Zjazd po w świeży zestaw przejściówek na okrążeniu 36 nie rozwiązał problemu z jeszcze poważniejszym graining. Jeden z pasków pod spodem przedniego skrzydła poluzował się i zablokował w taki sposób, że blokada spowodowała znaczną utratę siły docisku z przodu. Wynikająca z tego utrata przedniego docisku przyczyniła się do zwiększenia poziomu grainingu. Dane z wyścigu potwierdziły znaczną utratę przedniego docisku, ale bez widocznych uszkodzeń górnej części przedniego skrzydła. W połączeniu z warunkami niskiej przyczepności trudno było potwierdzić, czy dane są poprawne. Dopiero po wyścigu, kiedy samochód wrócił do garażu, odkryto uszkodzenie i blokadę na spodzie przedniego skrzydła.

Oświadczenie zespołu Racing Point

Stroll

Wynik wyścigu dla  Strolla bez wątpienia go nie usatysfakcjonował, szczególnie przy potencjale na nie tylko podium, ale i wygraną. Sam zespół jednak opuszczając Turcję ma powody do zadowolenia. Solidne punkty pozwoliły im przebić się w górę tabeli konstruktorów. W ten sposób Racing Point do Bahrajnu zawita dzierżąc trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej za Red Bullem i Mercedesem.

Foto. materiały prasowe zespołu

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *