Carlos Sainz w ciągu dwóch pierwszych okrążeń wspiął się na czoło stawki podczas Grand Prix Portugalii. Hiszpan był bardzo zadowolony ze swojego startu.
Carlos Sainz podczas wczorajszego wyścigu o Grand Prix Portugalii zanotował piorunujący start. Hiszpan startował z siódmego pola startowego i w ciągu jednego okrążenia zdołał przebić się na drugą lokatę, po czym odebrał prowadzenie z rąk Valtteriego Bottasa. Ten stan rzeczy utrzymywał się przez cztery kółka – gdy miękkie opony w samochodzie Sainza zaczęły sprawiać kłopoty, Mercedesy na ogumieniu pośrednim z łatwością uporały się z kierowcą McLarena. Softy sprawowały się coraz gorzej i ostatecznie przed wizytą w alei serwisowej zdobywca podium na Monzy zajmował szóstą pozycję. Ostatecznie zdołał ją odzyskać rzutem na taśmę, bo na przedostatnim okrążeniu, kosztem Sergio Pereza.
Syn słynnego kierowcy rajdowego, również Carlosa Sainza, na wilgotnej nawierzchni popisał się największym opanowaniem i pewnością, dzięki czemu przez cztery okrążenia mógł cieszyć się ze statusu lidera. Zawodnik z Madrytu przyznał, że na okrążeniu formującym przygotował się na start w nie najlepszych warunkach i był bardzo zadowolony ze swojej dyspozycji na początku wyścigu.
To było ekscytujące. Jestem naprawdę szczęśliwy z tych pierwszych kółek. Myślę, że mój tato byłby dumny z mych rajdowych umiejętności. Zawsze powtarza mi, że trzeba wyróżniać się w takich warunkach.
Carlos Sainz Jr.
Widziałem, że lekko kropi. Zdecydowałem się włożyć więcej trudu w dogrzanie opon na okrążeniu formującym. Myślę, że to dało mi przewagę nad rywalami.
Ostatecznie sam wyścig nie był aż tak udany, jak na początku się to zapowiadało. Niemniej P6 oraz osiem punktów, które wskoczyły na konto Hiszpana to przyzwoity rezultat. On sam jednak nie do końca jest zadowolony z końcowego wyniku.
Opony zaczęły się bardzo szybko zużywać i zaczęliśmy spadać w dół stawki. Od tamtej pory zmagaliśmy się z tym samym, co w ostatnich kilku wyścigach – zużywaniem się przednich opon i ich grainingiem. Trochę szkoda, ale jest, jak jest.
Carlos Sainz Jr.
W perspektywie całych mistrzostw nie jest to zły wynik, ale chcieliśmy więcej. Jeśli prowadzisz wyścig, spodziewasz się utrzymania chociaż czwartego miejsca. Nie mieliśmy dzisiaj jednak tempa przez graining ogumienia.
Foto. materiały prasowe zespołu