Robert Kubica opowiedział o swoich wrażeniach związanych z torem Istanbul Park, odnosząc się do zmian w nawierzchni oraz charakterystyki współczesnych bolidów F1.
Robert Kubica po wystartowaniu w dwóch pełnych weekendach wyścigowych w zastępstwie za Kimiego Raikkonena powrócił do roli kierowcy rezerwowego zespołu Alfa Romeo Racing Orlen. Polak jest obecny na torze Istanbul Park i miał okazję zapoznać się ze zmianami w nawierzchni, jakich dokonano przed tegorocznym wyścigiem o Grand Prix Turcji. Zapytany o największe wyzwanie dotyczące kwestii bolidu i opon, Polak zwrócił uwagę na fakt sporego zużycia prawej przedniej opony.
Zawsze mi się tutaj ciekawie jeździło i [Istanbul Park] jest nadal torem specyficznym. Parę fajnych zakrętów, zakręt nr 8 najsławniejszy, chociaż szczególnie w nowoczesnych bolidach (…), już nie jest takim dużym wyzwaniem, jeśli chodzi o samą jazdę, ponieważ przejeżdża się go łatwo na pełnym gazie, oczywiście na suchych warunkach. Ale nadal jest bardzo fizycznym zakrętem, ponieważ przez prawie 5 sekund przeciążenie osiąga 5G (…), jest to sporo dla szyi. Warunki sporo się zmieniły, nie tylko pogodowe, ale asfaltowe (…). W ubiegłym roku tutaj było lodowisko, dlatego myślę, że nikt tutaj nie miał funu z jazdy. W tym roku na pewno, mając większą przyczepność, ten tor jest według mnie lubiany. Może ostatni sektor nie jest jakiś super ekscytujący, ale ogólnie jest fajnie (…). Na pewno prawa przednia opona tutaj dostaje bardzo w kość i tak naprawdę bardzo często wyścig się obraca właśnie wokół nawet nie degradacji opon, a tylko degradacji prawej przedniej opony.
Robert Kubica
Rezerwowy Alfy Romeo odniósł się również do tematu walki o mistrzowski tytuł pomiędzy Lewisem Hamiltonem i Maxem Verstappenem. Do końca sezonu pozostało jeszcze kilka rund, w padoku regularnie słychać głosy o tym, który z torów będzie pasował pod Mercedesy, a który pod Red Bulle. Krakowianin podważył sens przewidywania, które z obiektów będą faworyzować konkretny zespół.
Nie sądzę akurat, żeby nitki torów jakoś specjalnie faworyzowały dany zespół. Chodzi bardziej o warunki. Myślę, że analizowanie jaki tor komu będzie pasował, ma mało sensu, ponieważ wystarczy zresztą [zobaczyć] to, co widzieliśmy w Rosji – w ostatnich 6 minutach wyścigu deszcz i całe analizy odchodzą na drugi plan.
Robert Kubica
Foto. Alfa Romeo Racing ORLEN