Redaktor | Fotograf

Hyundai Ioniq 5 N zapowiada się na jedno z najbardziej emocjonujących aut elektrycznych. Jednak czy potrzeba mu dźwięku prawdziwego silnika, aby osiągnąć jeszcze lepsze wrażenia? Według koreańskiego producenta najwyraźniej tak, ponieważ w najnowszym filmie zapowiadającym model, wydobywa on z siebie dźwięki mocnego silnika spalinowego.

Jak powszechnie wiadomo, auta elektryczne nie wydają praktycznie żadnego dźwięku. Dla wielu osób jest to duży minus, ponieważ jazda jest wtedy pozbawiona doznań akustycznych potęgujących emocje. Hyundai zdaje się mieć na to przepis. Ich najnowszy elektryczny model sportowy, czyli Ioniq 5 N, w kolejnej zapowiedzi wydaje z siebie sportowe dźwięki z głośników. Ponadto ma być on niezwykle szybki i dynamiczny, także pod względem samego prowadzenia. Jednak czy jest to przepis na udany sportowy samochód elektryczny?

Pierwszy sportowym modelem producenta bez silnika spalinowego będzie Ioniq 5 N. Wszystko wskazuje jednak na to, że elektryk nie będzie pozbawiony emocjonującego dźwięku. Opcja N Sound Plus ma zapewnić wierne odwzorowanie działania silnika spalinowego. Głośniki mają imitować nie tylko wchodzenie auta na wyższe obroty, ale także zrzucanie biegów oraz pops and bangs po odpuszczeniu gazu. Co ciekawe, w przyszłości dostępne ma być wiele różnych dźwięków wydawanych przez auto. Nowy Ioniq 5 N ma także otrzymać Drift Mode, który pozwoli na kontrolowany poślizg. W zwykłym trybie cała moc trafia na cztery koła.

Pod względem technicznym auto ma być niezwykle emocjonujące. Przede wszystkim chodzi o moc, która ma wynieść maksymalne aż 600 koni mechanicznych. Dzięki specjalnej technologii baterii ma ona zapewnić większą wydajność bez wzrostu jej masy. Na samej zapowiedzi widać też, że auto zostało rozwinięte na Nurburgringu. Ma to wskazywać na fakt, że Hyundai faktycznie stworzył samochód elektryczny zarówno na tor, jak i na drogi publiczne. Premiera Ioniq 5 N ma odbyć się na Festiwalu w Goodwood już w połowie lipca. Cena będzie zapewne podobna do Kii EV6 GT, która jest bliźniaczą konstrukcją.

Fot. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *