Miejskie auto czeskiej marki od zawsze było jednym z kluczowych modeli w gamie. Podobnie będzie także z tą generacją modelu Fabia, która jest ewolucją poprzednika.
Fabia jest jednym z modeli, które nie mogą być eksperymentami. Są zbyt ważne dla producenta, aby tracić klientów przez duże zmiany. Tak właśnie jest i tym razem. Nowa generacja to raczej rozwinięcie stylistyki poprzednika, a także wprowadzenie wielu nowinek technicznych do wyposażenia samochodu. Nowa Fabia będzie więc tym, do czego przyzwyczaiła nas już Skoda, z jednoczesnym rozwinięciem niektórych obszarów. Zacznijmy jednak od stylistyki zewnętrznej.
Bez wątpienia widać znaczne upodobnienie do obecnych modeli czeskiego producenta. Zmienił się kształt grilla, który zyskał dodatkowe przetłoczenie, a z przodu pojawiły się też nowe lampy LED. Także z tyłu zmiany są raczej małe. Pojawiły się nowe lampy, podobne do tych z Octavii, jednak od razu widać, że mamy do czynienia z Fabią. Oczywiście logo Skody z tyłu zostało zastąpione napisem.
Znacznie więcej zmian zaszło we wnętrzu. Przypomina ono teraz nieco model Scala. Fabia w końcu otrzymała środek, który wygląda naprawdę nowocześnie. W miejsce tradycyjnych zegarów, będzie można zamówić cyfrowe, a na środku deski pojawi się duży wyświetlacz. Pojawiła się także nowa dwuramienna kierownica, podobna do tej z Octavii. Przyjemny odbiór zapewniają także brązowe wstawki. Całość wygląda znacznie nowocześniej niż w poprzedniej generacji.
Pod maską nadal znajdziemy jednostki znane już z poprzednika. Podstawę będzie stanowił litrowy benzyniak, a nad nim znajdą się turbodoładowane jednostki o takiej samej pojemności. Moc będzie się wahać pomiędzy 65 a 110 koni mechanicznych. Do Fabii trafi także czterocylindrowa jednostka 1.5 TSI znana już z Ibizy czy Polo. 150 koni w połączeniu z DSG powinno zapewnić osiągi godne liter RS, jednak taka wersja prawdopodobnie się nie pojawi. Sprint do setki powinien wynieść mniej niż 8 sekund. Do gamy nie trafi niestety żaden diesel. Póki co nie wiadomo też nic o wersjach elektrycznych ani hybrydowych.
Póki co w gamie znajdzie się jedynie odmiana hatchback. Kombi nowej generacji trafi na rynek nie wcześniej niż w 2023 roku, więc na bardziej praktyczną odmianę przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Jednak według Skody, już hatchback oferuje wiele praktycznych rozwiązań oraz dużo miejsca we wnętrzu i bagażniku. W ofercie znajdzie się także wiele elementów wyposażenia dodatkowego, w tym adaptacyjny tempomat czy dach panoramiczny.
Foto. materiały prasowe producenta
Redaktor | Fotograf