Miguel Oliveira ma nadzieje na dobry występ w domowej rundzie, która tym razem będzie wzbogacona obecnością kibiców na Algarve.

Miguel Oliveira liczy na powtórkę z poprzedniego sezonu, gdy odniósł zwycięstwo w świetnym stylu, wcześniej dominując przez cały weekend. Niestety wtedy na trybunach nie mogli pojawić się kibice, w związku z obostrzeniami dotyczącymi pandemii. W tym roku pierwsza wizyta w Portugalii nie była udana, ponieważ KTM borykał się ze sporymi problemami. Dopiero na Mugello austriacki zespół powrócił na podium, gdzie Oliveira zdobył drugie miejsce. W następnym wyścigu, który odbył się w Hiszpanii, Portugalczyk poszedł za ciosem i odniósł zwycięstwo. Druga część sezonu jednak nie idzie po myśli dla zawodnika KTMa. Podczas ostatniego Grand Prix popełnił błąd w decydującej fazie zmagań, co ostatecznie kosztowało go pewne miejsce na podium.

Tak, z pewnością przystępujemy do mojego domowego Grand Prix z inną mentalnością. Na początku sezonu mieliśmy zbyt wiele problemów, a pakiet nie był tak naprawdę kompletny. Warunki znacznie różniły się od tego, co mieliśmy w listopadzie poprzedniego roku, więc zdecydowanie nic nie szło po naszej myśli. Teraz pod koniec mistrzostw, nawet jeśli nie ukończyliśmy w Misano, to przynajmniej miałem dobry kontakt z motocyklem. Już w Teksasie nieco bardziej połączyłem się z maszyną. Mimo że wyniku dobrego nie było, to czucie jest tam, gdzie być powinno. Tak więc uważam, że jest to najważniejsza rzecz, aby zaliczyć dobry weekend. Na pewno kluczem do tego jest rozpoczęcie treningów z tym czuciem maszyny, a następnie przekazanie dobrych informacji zwrotnych zespołowi i ukończenie tych dwóch ostatnich wyścigów sezonu na wysokim poziomie. Mamy wystarczająco dużo argumentów, by wierzyć, że możemy osiągnąć dobry wynik.

Miguel Oliveira
Miguel Oliveira

Portugalczyk liczy na mocną końcówkę sezonu w swoim wykonaniu, ponieważ ostatnie rundy nie były zbyt udane. Zawodnik KTMu zajmuje obecnie dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej i tylko nagła zwyżka formy pozwoli mu na awans w mistrzostwach. Oliveira musi także oglądać się za siebie, gdyż na plecach czuje oddech Alexa Rinsa i Pola Espargaro, którzy także mają chrapkę na lokatę w czołowej dziesiątce.

Fot. materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *