Do premiery nowej klasy S pozostało już niewiele czasu, a Mercedes ujawnia coraz więcej informacji o nowej generacji tego modeli (W223)
Pandemia koronawirusa pokazała nam, że można przenieść wiele rzeczy do internetu i tym samym usprawnić ich działanie. Te zmiany były na nas wymuszone i nikt nie był gotowy na takie szybkie przejście z tradycyjnej formy przekazywania informacji do tej ograniczonej tylko do sfery internetu. Jednak trochę czasu upłynęło i poszczególne marki miały czas, aby opracować swoje nowe kanały informacji. W ten sposób Mercedes stworzył platformę o nazwie “Meet Mercedes Digital”. Działa to na zasadzie publikowania różnego rodzaju informacji na temat nowych produktów marki. Na otwarcie przygotowano wywiad, który przeprowadzony został z Oli Källeniusem, CEO Daimlera. Rozmawiano o różnych rzeczach, ale to Mercedes klasy S (W223) był gwiazdą programu.
Pokazano bowiem zdjęcie, które zdradza nam oficjalnie jak będzie wyglądać przód nowej klasy S. Jest dokładnie tak samo jak na zdjęciach, które trafiły do sieci kilka tygodni temu. Widać spore nawiązania do CLS’a, który to wyznaczył nową myśl stylistyczną marki. Jednak nie można zarzucić klasie S, że jest powieleniem poprzedniego modelu. Samochód łączy to co najlepsze w poprzedniej generacji z tym co piękne w nowym CLS‘ie i taki jest główny zamysł. CEO podkreślił, że nowa S klasa miała bardzo wysoko postawioną poprzeczkę, ale sprostała zadaniu i jest jeszcze lepsza. Ma oferować znacznie większy luksus, jest cicha przy wysokich prędkościach i komfortowa dla pasażerów.
Jednak pojawia się jeszcze jeden smaczek. Pokazano zakamuflowany model EQS, czyli topową limuzynę w wersji elektrycznej. O tym, że takie auto się pojawi wiemy od dawna, ale teraz pada konkretniejsza data. S klasa zadebiutuje w drugiej połowie 2020, a jej wersja elektryczna już w 2021 roku. To nic nowego, bowiem BMW też ma zamiar wprowadzić elektryczny wariant dla swojej serii 7. Pytanie kiedy pojawi się Audi A8 e-tron, bo tutaj ta wersja również będzie konieczna, aby nie pozostawić rywalom zbyt wiele pola do popisu. Z platformą “Meet Mercedes Digital” musimy się zaprzyjaźnić, bo przynajmniej na razie, będą się tam odbywały premiery nowych samochodów, a tych w tym roku będzie jeszcze kilka.
Foto. materiały prasowe producenta
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.