Lancia chce powrotu do swojej wielkości. Choć marka boryka się ostatnio ze strasznymi problemami, Stellantis planuje jej powrót na rynek. Dzięki zachowaniu oryginalnego nazewnictwa, Lancia ma powrócić także do modelu Delta. Drobną różnicą między nowym wcieleniem, a tym klasycznym, będzie napęd. Nowa generacja, która zadebiutuje w 2026 roku, będzie napędzana jedynie na prąd.
Lancia jest jednym z producentów, którzy upadli bardzo spektakularnie. Od marki, która miała w swojej ofercie wiele modeli, w tym tak legendarne jak Delta Integrale, przeszła do produkcji jedynie jednego modelu. Był on zresztą oferowany tylko i wyłącznie we Włoszech. Na szczęście nie wszystko jeszcze stracone. Lancia ma powrócić w wielkim stylu, wraz ze swoimi klasycznymi modelami. Wszystko dzięki koncernowi Stellantis, który tchnął nowe życie w markę. Czytaj: zainwestował ogromne pieniądze, aby przywrócić Lancię na rynek.
Lancia Delta ma powrócić już w 2026 roku. Napęd będzie jedynie elektryczny. To znak czasów, jednak według zapewnień producenta, auto ma być bardzo zaawansowane technologicznie. Niestety, nieznane są jeszcze szczegóły, natomiast platforma elektryczna daje bardzo duże pole do manewru. W związku z tym bardzo możliwe, że pojawi się również sportowa wersja, nawiązująca do legendarnej odmiany Integrale. Dzięki dużej mocy byłaby z pewnością równie interesująca co klasyczny model. Niestety, również w niej można spodziewać się jedynie napędu elektrycznego.
Czy to nie zabije legendy tego modelu? Niektórzy już stworzyli elektryczne wariacje na temat Delty. I udało im się to całkiem dobrze. Niestety, mamy czasy jakie mamy, i ciężko byłoby zaadaptować mocny silnik spalinowy do takiego auta. Lancia stara się pójść z duchem czasu i konkurować z innymi producentami aut elektrycznych. Ypsilon, który jest obecny na rynku od 2011 roku, niedługo przestanie być oferowany nawet we Włoszech. W 2024 roku zostanie zaprezentowana nowa generacja, która będzie ostatnim modelem Lancii z napędem spalinowym. Wraz z Alfą Romeo i DS-em stworzą gamę marek premium koncernu Stellantis.
Foto. materiały prasowe producenta
Redaktor | Fotograf