Co by nie mówić to Megane RS dla Renault jest bardzo udanym modelem, podobnie można powiedzieć o Clio RS, które ideologicznie jest autem idealnym, ale to elektryczne samochody typu ZOE e-Sport mają być przyszłością
Clio RS to bez wątpienia samochód idealny w swoim założeniu, dla każdej osoby, która wymaga względnie taniego, szybkiego, sportowego i nieniszczącego budżetu domowego auta. Czwarta generacja tego miejskiego hot hatch’a miała 200 KM, co przy masie w okolicy 1100 kg skutkowało przyspieszeniem do setki na poziomie 6,7 sekundy. Auto od samego początku zachęcało do sportowej jazdy, lecz Renault podjęło decyzję o niekontynuowaniu produkcji Clio RS od piątej generacji włącznie. Sam bardzo nad tym ubolewałem, bo podczas testu Clio V było czuć, że auto aż prosi się o szybszą jazdę w zakrętach ze względu na swoją charakterystykę, a pod maska było tylko 100 KM. Renault ma jednak plan na zastąpienie Clio RS, bo jak samo mówi, na ten segment wciąż jest zapotrzebowanie.
O tym zapotrzebowaniu mają świadczyć opinie klientów, z których wynika wyraźnie, że chcą oni zobaczyć elektryczny samochód sportowy od Renault. Tak przynajmniej twierdzi Gilles Normand, odpowiedzialny za dział samochodów elektrycznych, w wywiadzie dla Autocar. Jednak warto zadać sobie jedno, podstawowe pytanie. Co jest największą wadą elektryków? Zasięg? Zapewne tak, szczególnie w wersjach sportowych, gdzie trzeba walczyć z masą, a baterie swoje ważą i w momencie, gdy korzystamy z pełnej mocy układu to zasięg spada w oka mgnieniu. Wielu obwinia za to technologię baterii, że nie są one już nowoczesne i wykorzystują stare metody magazynowania energii, ale nie widać żadnego postępu w tym temacie.
Ktoś powie dźwięk, ale na to jest rozwiązanie, bo patrząc na teasery elektrycznego Maserati łatwo usłyszeć, że da się wygenerować przyjemny dla ucha dźwięk. Cena? Bez wątpienia i szybko się to nie zmieni, bo technologia produkcji elektryków nie przeszła jeszcze odpowiedniej drogi, aby mówić o minimalizacji kosztów. Jednak elektryki to nie same wady, bo są również zalety takie jak chociażby łatwo dostępny duży moment obrotowy czy względnie duża moc w każdym zakresie pracy silnika i przy każdej prędkości, co zapewnia dynamiczne przyspieszanie. Oby Renault naprawdę pokazało co potrafi przy produkcji ZOE e-Sport, bo to jest najbliższa przyszłość w segmencie samochodów sportowych jaka nas czeka.
Foto. materiały prasowe producenta
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.
Comments