Grand Prix Finlandii na torze KymiRing nie odbędzie się w tym roku, debiut w Klasie Królewskiej zostaje przełożony na 2023 rok.
Grand Prix Finlandii kolejny raz zostaje przełożone, debiut na KymiRingu miał się odbyć w sezonie 2020, ale z powodu pandemii Covid-19 przełożono wyścig na 2021 rok, jednak w zeszłym sezonie także zawodnicy nie pojawili się na torze w Finlandii. Był to jednak spory plus, chociażby dla Marca Marqueza, który dzieki ponad miesięcznej przerwie mógł spokojnie się wykurować i odstawić antybiotyki. Podobnie sprawa miała się u Franco Morbidelliego, który mógł w spokoju wrócić do treningów po operacji kolana. Niestety Hiszpan i Włoch nie mogli zaliczyć drugiej części sezonu do takich, na jaką zapewne liczyli. Marc Marquez co prawda wygrał na Misano i na Circuit of the Americas, ale z powodu wypadku na enduro uszkodził on swój wzrok. Zawodnik Repsol Hondy musiał odpuścić końcówkę sezonu, natomiast Morbidelli jeździł bardzo słabo.
Wracając jednak do kwestii wyścigu na KymiRingu, w tym roku także nie odbędzie się tam runda Motocyklowych Mistrzostw Świata. Jest to spowodowane brakiem homologacji, a także sytuacją geopolityczną w regionie. Każdy z nas doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że istnieje ryzyko ataku Rosji na Finlandię, a także na inne państwa znajdujące się blisko tego kraju. Ważne jest dlatego bezpieczeństwo zawodników, a także kibiców, tak więc rozsądnym rozwiązaniem jest odpuszczenie tego roku. Swoim postępowaniem FIM, Dorna Sports i IRTA pokazuje także to, czego nie zrobili włodarze F1 podczas nieciekawej sytuacji na torze w Arabii Saudyjskiej, która miała miejsce w tym roku.
Prace homologacyjne na KymiRing, wraz z ryzykiem spowodowanym trwającą sytuacją geopolityczną w regionie, niestety zmusiły do odwołania Grand Prix Finlandii w 2022 roku. Obecne okoliczności spowodowały opóźnienia i zagrażają trwającym pracom na nowym torze. W związku z tym wszystkie strony zgodziły się, że debiut toru musi zostać przełożony na 2023 rok.
Dorna Sports, IRTA, FIM
Warto zaznaczyć, że brak Grand Prix Finlandii oznacza zmiany w kalendarzu, a konkretniej zmniejszenie liczby rund z 21 do 20.
Foto: materiały prasowe serii