Możliwość zobaczenia Ford’a Escort RS Cosworth w salonie i na trasach rajdowych to spełnienie marzeń z dzieciństwa, gdy ten kultowy model wisiał nad łóżkiem
Ford Escort RS Cosworth to prawdziwa legenda i według wielu jeden z najlepszych modeli Forda w historii. W latach 1993-1994 odniósł zwycięstwa w wielu prestiżowych rajdach, w tym w Rajdzie Monte Carlo czy Rajdzie Włoch. Za jego kierownicą siedzieli kierowcy tacy jak Carlos Sainz, Sebastian Lindholm czy Ken Block. Auto, które do dziś wzbudza wiele emocji, bo konstrukcja z 1992 roku była wyposażona w silnik 2.0 R4, który rozwijał moc 230 KM i 300 Nm, a ta była przekazywana na wszystkie cztery koła. Oficjalnie można powiedzieć, że to najszybsza, najmocniejsza i najbardziej dzika wersja Escorta jaka była oferowana. Co jeśli ten kultowy samochód powróciłby we współczesnej formie? Taka wizja powstała i śmiem twierdzić, że sprzedawała by się lepiej niż Focus RS, ale zobaczcie sami jak wygląda na grafikach.
Grafik Matthew Parsons przedstawia swoją wizję Escorta w 2020 roku. Auto odbiega nieco wyglądem od swoich rajdowych wersji, gdzie mogliśmy zobaczyć charakterystyczne skrzydło na tylnej klapie, ale nie zmienia to faktu, że wygląda niesamowicie. Z przodu widzimy centralną atrapę chłodnicy w zderzaku, nad którą biegną LED’owe światła o minimalistycznej konstrukcji. Ciekawe są światłą halogenowe umieszczone bardzo blisko osi auta na wysokości splittera. Na masce umieszczono dwa wloty powietrza i w tym momencie zaczynamy powrót do przeszłości, czyli mocne nawiązania do Escorta RS Cosworth. Sylwetka jest mocno przeciągnięta do tyłu, gdzie dach kończy się skrzydłem, a na pokrywie bagażnika mamy charakterystyczny “ogon”. Według grafiki mamy dwie rury wydechowe umieszczone po dwóch stronach dyfuzora, a całość dopełnia blenda LED wychodząca z minimalistycznych świateł.
Muszę przyznać, że auto wygląda naprawdę dobrze. Niestety choć ta wizja bazuje na nowym Focusie to nie zapowiada się, aby Ford rozważał taki samochód w przyszłości. Nowy Focus RS powstaje i będzie miał premierę najprawdopodobniej w tym roku, ale na jego bazie nie powstanie 3-drzwiowy hatchback. Nie dziwi to w momencie, gdy Golf wycofuje wersję 3-drzwiową swojego Golfa. Jednak gdyby dołożyć charakterystyczny spojler do tej wizji i wsadzić pod maskę silnik, jaki ma znaleźć się w nowym Focusie RS to mamy bardzo ciekawy i sportowy samochód. 2.3 EcoBoost napędzający przednią oś i silnik elektryczny przy tylnej osi dające łącznie ponad 350 KM stworzyłyby idealną bazę pod rajdy. Móc zobaczyć ponownie Crosworh’a w akcji – bezcenne
Foto. Matthew Parsons via Behence
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.