Fabio Quartararo zdominował wyścig o GP Katalonii. Drugi na mecie był Jorge Martin, a trzeci Johann Zarco, który dostał to podium w prezencie.

Bardzo gorąca niedziela nad torem pod Barceloną zapowiadała się niesamowicie, bo kłopoty w rozgrzewce miał Aleix Espargaro. Świetnie ruszył zdobywca Pole Position oraz ten, który ruszał z pola trzeciego czyli Fabio Quartararo, ale w pierwszym zakręcie mieliśmy już kraksę z udziałem Nakagamiego, Rinsa oraz Pecco Bagnaii. Nakagamiemu puścił przód i motocyklem ściągnął Rinsa, a głową zawodnika Ducati. Wyglądało to dramatycznie, lecz nic poważnego się nie stało.

Pecco Bagnaia Ducati

Na prowadzeniu był Fabio Quartararo, który wcisnął się pod łokieć Aleixowi. Jeszcze na pierwszym okrążeniu pożegnaliśmy Stefana Bradla, który postanowił, że chce na wakacje i wylądował w żwirze. Na trzecim okrążeniu Jorge Martin poradził sobie ze zdobywcą Pole Position. Dwa okrążenia później Marco Bezzecchi w zakręcie dziesiątym przeszorował asfalt i to był koniec jego wyścigu. Na dziewiątym kółku pożegnaliśmy się z dwoma motocyklami Gresiniego, bo najpierw Bastianini był na deskach w zakręcie numer 5, a Di Giannantonio w trzynastym łuku toru w Montmelo. Fabio Quartararo zbudował sobie przewagę i kontrolował swoje tempo, podczas gdy Jorge Martin na szesnastym okrążeniu wrócił na drugą pozycję wyprzedzając Aleixa Espargaro. Pięć okrążeń później po profesorsku Aleix Espargaro ograł Jorge Martina.

Aleix Espargaro Aprilia

Jednak na ostatnim okrążeniu Aleix Espargaro oddał 20 punktów Jorge Martinowi, ponieważ ten myślał, że to koniec wyścigu i zamiast być na podium to spadł na piąte miejsce. Fabio Quartararo w spokojny sposób wygrał GP Katalonii. Drugi skończył Jorge Martin, a trzeci był Johann Zarco. Czwarty skończył Joan Mir, który startował z siedemnastego pola. Bardzo dobry występ zaliczyły dwa fabryczne KTM-y, które skończyły ósmym i dziewiątym miejscu. Alex Marquez startujący z końca i po tym jak wczoraj stwierdzono wstrząs mózgu to Hiszpan został dopuszczony do startu, ukończył wyścig na dziesiątym miejscu.

foto. materiały prasowe serii

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *