Wiele wskazuje na to, że Marc Marquez powoli wraca do zdrowia. Hiszpan został wpisany na listę zgłoszeń do zbliżającego się GP Kataru.
Marc Marquez po groźnym upadku w Jerez i kilku operacjach wraca powoli “do żywych”. Data powrotu Hiszpana wciąż jest niewiadomą numer 1, ale z jego słów wynika, że stan zdrowia powoli się poprawia. 8-krotny mistrz świata wznowił już treningi na siłowni, podczas gdy jego nowy kolega zespołowy Pol Espargaro wraz z Stefanem Bradlem testują już motocykl przed wyścigiem o GP Kataru. Marquez nie pojawi się na testach, których druga tura zaczyna się dzisiaj, ale jego powrót na motocykl może przyjść szybciej niż się spodziewamy.
Nadal nie wiem kiedy wrócę, ale czuję, że wkrótce będę mógł znowu jeździć. W tym tygodniu mam wizytę u lekarza. Wtedy zobaczymy, czy powie on, że wszystko w porządku i czy mięśnie są w dobrej formie, ale nigdy nie wiadomo. W każdym razie wszystko jest dobrze i dzień po dniu jest coraz lepiej. Dwa tygodnie temu mówiłem, że będę wracać tydzień po tygodniu, ale teraz jest dzień po dniu. Przede wszystkim nie będę jeździł od razu na motocyklu MotoGP. Zacznę od małych motocykli i treningów na małym torze. – Marc Marquez, Repsol Honda
Marc również opowiadał w wywiadzie jak wygląda jego codzienna rutyna.
W ostatnim miesiącu dni były dokładnie takie same. Wstaję o 8 rano i mam pierwszą sesję – połączoną fizjo-siłownię od 9 do 11. Od 11:30 do 13:30 mam swój trening, który może być bieganiem, jazdą na rowerze lub czymś innym. Następnie po południu od 16:00 do 18:00 mam drugą sesję gimnastyczną. Od 19:00 do 21:00 mam wolny czas, a do 22:00 leżę już w łóżku, bo nie mam już energii. – Marc Marquez, Repsol Honda
Do pierwszej rundy sezonu jeszcze jest trochę czasu i bliżej weekendu dowiemy się, czy Marc zostanie dopuszczony przez lekarzy. Jeżeli powiedzą stanowcze “nie” to na jego miejsce wskakuje “niezastąpiony” rezerwowy Stefan Bradl. To będzie pierwsza taka sytuacja Marca Marqueza, gdy omija przygotowania do sezonu. Czuje się on dziwnie z faktem, że nie może wypróbować nowych części.
Kiedy zdajesz sobie sprawę, że nie rozpoczniesz sezonu przygotowawczego w dobry sposób to jest to trochę dziwne. Nie będziesz w stanie wypróbować nowych rzeczy, które oferuje Honda po ciężkiej pracy zimą, to coś dziwnego. W każdym razie wiem, że bardzo ciężko pracują ze Stefanem Bradlem, Polem, moim bratem Alexem i Nakagamim, aby wypróbować nowe elementy poprawiające osiągi motocykla. Wiem, że czekają na mnie i postaram się być tam jak najszybciej. Mogę tylko powiedzieć, że nie mogę się doczekać ponownej jazdy. – Marc Marquez, Repsol Honda
foto. materiały prasowe zespołu
Comments