Moc i masa nie są jedynymi czynnikami wpływającymi na osiągi auta, co doskonale pokazuje starcie niemieckich gigantów – BMW i Porsche.
BMW X5 M to auto, które mimo subtelnego wyglądu jest znane ze swoich niebywałych osiągów, już od pierwszej generacji (drugiej generacji X5 ogólnie) E70. Obecnie F95 X5 M napędza V8 twin-turbo o pojemności 4,4 litra, które osiąga 600 KM oraz aż 750 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Według producenta, ten wściekły SUV przyspieszy do pierwszej setki w czasie 3,9 sekundy. Z pakietem Competition moc wzrasta do 625 KM, a ze sprintu do setki urwiemy jedną dziesiątą część sekundy. Imponujące. Jednakże w tym starciu udział wzięło podstawowe X5 M. Natomiast jeśli chodzi o Porsche, mamy do czynienia z najmocniejszą nie-hybrydową odmianą największego i najdroższego SUVa marki. Pod maską – 4-litrowe, również podwójnie doładowane V8 o mocy 550 koni, a więc zdecydowanie mniej niż X5. Mocniejsze jest tylko Turbo S E-Hybrid, z mocą 680 KM. Z nim X5-tka nie miałaby szans na prostej drodze. Motor Cayenne Turbo dysponuje jednak nieco większym momentem obrotowym niż bawarski rywal – 770 Nm. Jak zatem dwóch niemieckich atletów poradziło sobie w krótkodystansowym sprincie?
Jak można było się spodziewać, X5 M poradziło sobie nieco lepiej, zostawiając w tyle Cayenne Coupé. Niespodzianki zaczęły się dopiero po pojawieniu się niespodziewanego gościa, X6 M50i. Ten ścięty SUV-Coupé jest właściwie bliźniaczą konstrukcją względem X5 pod kątem technicznym. Wariant o oznaczeniu M50i jest dla BMW tym, czym 43 AMG jest dla Mercedesa, czy modele S dla Audi. Niby dział sportowy, ale nie do końca. Temu X6 nie brakuje jednak mocy, co to to nie. Dość podobny u podstaw silnik do tego z pełnoprawnego M, również 4.4 V8, dostarcza aż 530 KM! I co ciekawe, moment obrotowy jest równy temu z X6 M i X5 M – 750 Nm. To pozwala temu niepozornemu (w porównaniu do odmiany M) SUVowi na całkiem imponujące wyniki sprinterskie. Nikt by się jednak nie spodziewał, że mógłby on pokonać w wyścigu na ćwierć mili Porsche Cayenne Turbo, które nieco więcej mocy i momentu w zapasie.
A jednak, X6 wyprzedziło Cayenne bez najmniejszego problemu. Dlaczego?
BMW ma gorszy od Porsche stosunek mocy do masy, około 1:4,2. Cayenne ma równe 1:4. SUV ze Stuttgartu ma równieżultra-szybką skrzynię dwusprzęgłową PDK, podczas gdy pospolite X6 M50i posiada 8-stopniowy automat ZF (która jest co prawda jedną z najszybszych, jeśli nie najszybszą skrzynią z konwerterem momentu, ale jednak dwusprzęgłowa powinna być szybsza. Ciężko stwierdzić, co jest przyczyną takiego wyniku. Najpewniej należałoby doszukiwać się jej w procedurze startu każdego z aut, w przełożeniach skrzyni (których ZF ma o jedno więcej niż PDK, bo aż 8, więc mogą być nieco “krótsze”, przez co lepiej wykorzystany jest potencjał silnika), i ewentualnie w oponach, na których zestawiono te dwa konkretne egzemplarze. Tak czy siak różnica była zauważalna, więc jeśli planujesz zakup Cayenne Turbo, warto przynajmniej rozważyć X5 lub X6 w wersji M50i, które wyjdzie Cię zdecydowanie taniej, a jak widzimy przyspiesza lepiej.
Źródło: Track Day via YouTube
Comments