Jaki jest sens sportowego crossovera? Bardzo prosty, gdy żona chce SUVa, a Ty Audi RS 3 to wspólnie kupujecie RS Q3
Gdyby nie sporadyczne premiery, które gdzieś tam przechodzą bokiem i rzadkie nawoływania producentów to można by pomyśleć, że segment sportowych Crossoverów w zasadzie nie istnieje. No bo jak często na ulicy widzimy teoretycznie małe zwinne auto o podwyższonym zawieszeniu, które w dodatku ma 300 czy 400 koni? Nie za często, choć go nie do końca dobry zwiastun dla motoryzacji.
Zapewne seria RS kojarzy Wam się z szybkimi wersjami Audi, które mają powiększone wloty powietrza i które wyróżniają się na ulicy dźwiękiem, wyglądem oraz mocą. Niewielu z Was pewnie Wie, że swego czasu Audi zrobiło model RS Q3, czyli topową odmianę swojego Crossovera. Nie był to może samochód idealny, ale teraz nadchodzi jego następca, który poprawi błędy poprzednika i wyniesie ten segment bardzo wysoko.
Nowe RS Q3 zostało przyłapane w południowej Hiszpanii, gdzie odbywało testy wytrzymałościowe. Na pierwszy rzut oka jest to bardzo udana komstrukcja, bo mimo gabarytów Q3 wygląda dynamicznie. Wyróżniają ją przede wszystkim powiększone wloty powietrza, poszerzone nadkola, przeprojektowany grill oraz tajemniczy prostokąt wycięty w kamuflażu. Co do tej ostatniej rzeczy nie jesteśmy pewni, ale najprawdopodobniej jest to element systemu wspomagania kierowcy i zainstalowane są tam odpowiednie czujniki. Być może wraz z kolejmymi zdjęciami wyjaśni się dokładnie zadanie tego tajemniczego prostokąta.
Mechanicznie RS Q3 wygląda bardzo ciekawie, bo samochód wykorzystuje jednostkę 5-cylindrową o pojemności 2,5 litra, która generuje 400 KM. Mówi się, że w RS Q3 zostanie podkręcona do 420 a nawet 450 KM. Nie mogło zabraknąć napędu Quattro, który zapewni należytą przyczepność. Czas potrzebny na osiągnięcie pierwszej setki to około 4,5 – 4,8 sekudny, a prędkość maksymalna wynosi 250 km/h z możliwością przesunięcia ogranicznika do 280 km/h.
Cena? 250 000 zlotych i więcej. Nie ma co się oszukiwać, tutaj Audi nie pójdzie na kompromisy, bo wszystko kosztuje, a wsadzając silnik z RS 3, wersja Q musi być droższa. Nie jest podana dokładna data premiery, ale wcześniej niż w 2020 roku nowego RS Q3 nie zobaczymy. Czy warto na to auto czekać? Jeśli chcesz mieć praktyczne RS 3 i się wyróżniać to tak, ale musisz mieć około 300 000 złotych, aby wyjechać z salonu porządną wersją.
Foto. Motor1
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.