Jehan Daruvala zwyciężył w szalonym wyścigu głównym na torze Monza. Podium uzupełnili Frederik Vesti i Ayumu Iwasa.
Jehan Daruvala dobrze wystartował i wykorzystał słaby start Jacka Doohana. Australijczyk startował z Pole Position, ale bardzo źle ruszył z pól startowych i spadł na ósme miejsce. Pierwsze okrążenie to jeden wielki chaos, zaraz po starcie Ralph Boschung wpadł w poślizg i wylądował w bandzie. Chwilę później Ollie Caldwell uderzył lekko w Theo Pourchairego, Francuz po tym kontakcie stracił panowanie nad autem, a następnie został uderzony przez Lucę Ghiotto. Cała trójka zakończyła w ten sposób swój udział w tym wyścigu, kilkaset metrów dalej w Variante della Roggia doszło do kolejnej kolizji. Tym razem między Jackiem Doohanem a Loganem Sargeantem i tak, zgadliście Australijczyk i Amerykanin także wycofali się z wyścigu.
Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, na szóstym okrążeniu wznowiono rywalizację. Jednak nie trwała ona zbyt długo, ponieważ na ósmym okrążeniu rozbił się Calan Williams. Z tego powodu najpierw wyjechał Bernd Maylaender, a następnie wywieszono czerwoną flagę. Po dziesięciu minutach przerwy wznowiono rywalizację.
Niestety brak zdecydowania sędziów spowodował mały chaos z oponami, niektórzy kierowcy zjechali do boksu po nowe opony podczas SC i stracili kilka pozycji. Podczas wznawiania rywalizacji prowadził Richard Verschoor, który jednak nie zmienił opon. Drugi był Marino Sato, a trzeci Jehan Daruvala. Najwięcej stracili Liam Lawson i Juri Vips, obaj kierowcy musieli teraz odrabiać straty, niestety jeden z nich postanowił nie iść na współpracę. Już na dwunastym kółku doszło do kolizji między Vipsem a Lawsonem, Estończyk mocno opóźnił hamowanie i obrócił kierowcę ekipy Carlin. Za to przewinienie otrzymał karę 10 sekund stop&go. To wiele nie dało Lawsonowi, ponieważ już nie liczył się w walce o punkty.
Daruvala szybko poradził sobie z Sato, ale nie naciskał później na Verschoora. Hindus poczekał, aż kierowca ekipy Trident zjedzie do boksu. Zawodnik Premy kontrolował tempo i zwyciężył po raz pierwszy w tym sezonie. Podium uzupełnili Frederik Vesti i Ayumu Iwasa. Felipe Drugovich, mimo iż zdobył tytuł mistrzowski, to nie może zaliczyć tego weekendu do najlepszych. Brazylijczyk wczoraj nie ukończył rywalizacji, a dzisiaj skończył wyścig na siódmym miejscu.
Fot: materiały prasowe serii