Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

W gamie Renault model Talisman Coupe mógłby pełnić rolę prawdziwego rodzynka i byłby prawdziwą klasą premium bez większej konkurencji

Obecnie sedany w gamie Renault mamy dwa – Megane GrandCoupe oraz Talisman. To pierwsze ucieka się bardziej w stronę Coupe, nie ma tylnej wycieraczki i bardzo mocno wyciąga model Megane do segmentu wyżej. Tak naprawdę większych wad poza systemem multimedialnym, który już uległ poprawie, nie ma. Talisman to typowy sedan, nie ma tu zbędnych udziwnień, a rywala ma nawet w rodzimej Francji w postaci Peugeota 508. Co jednak, gdyby Renault Talisman Coupe powstał na takiej samej zasadzie jaka Megane GrandCoupe? Miałby wynieść Talismana na nieco wyższy poziom, być może nie na pułap BMW czy Mercedesa, ale ponad Peugeota czy Opla. To mogłoby się udać, a grafiki symulujące wygląd nadwozia Coupe już nawet powstały.

Najprościej w świecie można powiedzieć, że Talisman Coupe jest połączeniem Megane GrandCoupe, Laguny i dobrego sedana. Linia nadwozia łagodnie opada ku tyłowi, lecz widać wyraźnie jak ścięty dach. Sylwetka przez to wydaje się być smuklejsza i bardziej opływowa. Zmiany z przodu nie zaszły, bo też takiej potrzeby nie ma skoro auto przeszło miesiąc temu facelifting. Grafik nie przedstawił zdjęcia tyłu, ale możemy domniemać, że jest to kopia 1:1 tego co znamy z GrandCoupe, czyli charakterystyczna linia świateł oraz dłuższa klapa bagażnika. Całość wygląda bardzo spójnie i aż dziwi fakt, że nie ma tego auta w ofercie już teraz.

zdjęcie prasowe nadwozia sedan

Jak na razie nie zanosi się na wprowadzenie Renault Talisman Coupe lub Talisman GrandCoupe. Renault skupia się na samochodach typowo miejskich i odświeża po kolei swoje modele. Być może przy następnej generacji Talismana producent zdecyduje się na taki ruch, aby wprowadzić nieco świeżości do modelu i tym samym przyciągnąć nowych klientów, którzy będą szukać czegoś nowego. Jeśli wraz z tym szedłby rozwój w stronę klasy premium to nawet z wyższą ceną Renault powinno być w stanie sprzedać takie auto w dosyć dużym jak na ten segment nakładzie.

Foto. X-Tomi Design

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *