Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Zabawki Hot Wheels sprawiają nieocenioną ilość szczęścia, gdyż jest to najłatwiejszy sposób, aby stać się posiadaczem wymarzonego samochodu i stworzyć własną kolekcję

Samochodziki Hot Wheels to jedna z tych zabawek, którą chce mieć każdy chłopak za dzieciaka. Bez różnicy na miejsce podchodzenia, kolor skóry czy poglądy polityczne Hot Wheels’y lub ich odpowiedniki są obecne w życiu prawie każdego chłopca. Są jednak ludzie, którzy spędzają setki godzin na poszukiwaniach konkretnych modeli, a ich kolekcje składają się z setek, a może i tysięcy egzemplarzy. Do takiego grona ludzi zaliczał się nieznany kolekcjoner z Kansas, którego kolekcja trafiła na sprzedaż.

Mowa konkretnie o 100 000 samochodzików, które są w fabrycznym opakowaniu i nie zawierają kurzu. Kolekcja rozpoczyna się od modeli wyprodukowanych w latach 60. ubiegłego wieku. Wszystkie samochodziki są posegregowane według marek i umieszczone w plastikowych pojemnikach. Cześć z nich to zwykłe modele jakie można było dostać w sklepach z zabawkami, ale są również egzemplarze niezwykle rzadkie. Do takich zalicza się np. kilka samochodzików Leo Mattela z Indii, które nigdy nie trafiły na eksport, a produkowane były przez bardzo krótki czas.

Cała kolekcja trafi na aukcję w Overland Park w Kansas między 18 a 20 lipca tego roku i zostanie przeprowadzona przez Lily’s Estate Sales. Szacuje się, że zwykłe egzemplarze zostaną sprzedane za około 1-2 dolary, a te najbardziej wyjątkowe mogą osiągnąć kwoty kilkuset dolarów. Imię i nazwisko właściciela kolekcji nie zostało podane, ale wiemy, że zmarł on niedawno, a w domu miał jeszcze jedną swoją prywatną kolekcję, która zawierała jeszcze bardziej unikatowe egzemplarze niż te znalezione w magazynie.

Z konkretnymi egzemplarzami można zapoznać się pod tym linkiem, a sama aukcja powinna być dostępna również online, więc to świetna okazja, aby uzupełnić swoją kolekcję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *