Insignia

Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Insignia to ważny model dla Opla, bo pozwala konkurować z takimi samochodami jak Ford Mondeo czy Skoda Superb, lecz w tym segmencie trzeba przyłożyć się do roboty

Opel przeprowadza facelifting swojego modelu Insignia, który na całym świecie występuje pod różnymi nazwami. Widzieliśmy już odświeżoną wersję Buick Regal (Chiny), a teraz fala zmian zmierza z Azji prosto do Europy, gdzie Opel oraz Vauxhall dostaną podobny pakiet zmian. Jakie to zmiany? Ano tak małe, że jeśli nie śledzisz na bieżąco zmian jakie zachodzą w Oplach to zapewne ich nie dostrzeżesz. Jakbyśmy grali w “znajdź różnicę” to może po kilku godzinach znalazłbyś wszystkie zmiany.

Insignia

Na liście zmienionych elementów znajdują się nowe światła IntelliLux z 84 diodami LED (bardziej energooszczędne), delikatnie zmodyfikowany zderzak (nie ma już takiej płetwy pod światłami przeciwmgielnymi tylko kształty są ostrzejsze i wkomponowane w całość) oraz podłużne światła przeciwmgielne zmieniono na okrągłe. Z tyłu z kolei zmieniono bardzo delikatnie końcówki wydechu, a zderzak jest bardziej okrągły z mniejszą liczbą przetłoczeń. Oto całe zmiany jakie zaszły po faceliftingu. W zakresie silników nic się nie zmieniło.

Z zakresu technicznego zmieniona została kamera cofania na taką o lepszej jakości, drobne zmiany w systemie multimedialnym i jakieś inne mniejsze elementy. Nic kluczowego nie zostało zmienione, a szkoda, bo każdy powiew świeżości przyda się wraz z faceliftingiem. Podobno w 2020 zadebiutuje odmiana Country Tourer, czyli najbardziej uniwersalna i wszechstronna wersja Insigni. Wariant GSi również dostanie małe zmiany, lecz nastąpi to nieco później w 2020 roku. Czekacie na jakieś konkretne zmiany w Insignii?

Foto. materiały prasowe Opel

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *