Pomimo doniesień jakie mogliśmy usłyszeć ze strony Volkswagena apropos wycofania z oferty Golfa Varianta, niemiecki producent potwierdził wczoraj plany nowego wozu. Jednocześnie testowany jest nowy Leon w wersji hybrydowej

Leon

Gdyby jednak plotki okazały się fikcją nie mamy powodów do zmartwień, ponieważ dywizja Cupra będzie oferowała szybkie kombi, które idealnie wypełniłoby lukę na rynku. Biorąc pod uwagę szpiegowskie zdjęcia Seata model Leon w wersji hatchback, stylizacja wersji “rodzinnej” nie powinna być dla nas dużym zaskoczeniem. Na pierwszy rzut oka możemy dostrzec cztery końcówki wydechu, które doprowadzić mogą nas do przekonania, że nie jest to zwykła wersja modelu. Samochód będzie następcą Leona Curpy ST R jednak uniknie znaczka w kształcie litery “S” na rzecz odwróconego trójkąta Cupry wykończonego miedzią.

Leon

Patrząc na zdjęcia szpiegowskie niełatwo zauważyć tylne światła, jednak zgodnie z prawem Seat nie mógłby testować auta nie posiadającego ich. Występujący na rynku model legitymuje się mocą 300 koni mechanicznych, więc zastanawiać się możemy, czy Cupra zwiększy moc. Dostępna jest również słabsza wersja posiadająca ten sam silnik, jednak słabszy o 55 koni. O modyfikacji słabszej jednostki dowiedzieliśmy się więcej już na początku obecnego roku.

Leon

Szef marki Cupra, Wayne Griffiths, zapowiedział w wywiadzie, że Cupra Leon dostanie silnik 1.4 TSI, który połączony z silnikiem elektrycznym prezentować ma się jako wersja 245 konna. Niestety, do premiery pierwszych Leonów nowej generacji, powinniśmy uzbroić się w cierpliwość. Premiera ma nastąpić w 2020 roku, wtedy to na rynek wejdą “zwykłe” wersje Leona. Aby wydać pieniądze na odmiany usportowione musimy czekać do 2021 roku.

Leon

Jeśli chodzi o wersję hybrydową będzie ona siostrzanym modelem Golfa GTE. Mimo kamuflażu wiemy że port ładowania będzie znajdował się w tym samym miejscu co u kuzyna z Volkswagena. Prawdopodobnie będzie to drugi model Seata z napędem konwencjonalnym. Drugim ponieważ premiera Seata Terraco PHEV zapowiedziana jest na rok 2020.

Foto. Motor1

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *