Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Nałożenie dodatkowych opłat na producentów przez Brexit może skutkować zwiększenie produkcji w fabrykach na terenie Wielkiej Brytanii

Brexit stał się rzeczywistością i bez wątpienia dla wielu producentów nie będzie to łatwy czas, bo trzeba się uporać z dodatkową papierologiom, opłatami, cłami czy innymi trudnościami na drodze przywozu/wywozu samochodów na terenie Wielkiej Brytanii. Przed Brexitem mówiło się, że wiele fabryk może zostać zamkniętych, bo nie będzie się opłacać produkować samochodów na terenie Wysp Brytyjskich i taniej finalnie wyjdzie przenieść fabrykę np. na Słowację czy do Niemiec lub rozbudować obecnie znajdujące się tam fabryki o ile producent takie posiada. Jednak jak się teraz okazuje są producenci, którzy na całym Brexitcie mogą skorzystać, chociaż warto zaznaczyć, że niektórzy mogą mieć spory problem.

Obecnie Nissan ma swoją fabrykę w Sunderland w Wielkiej Brytanii, która działa w dobrej symbiozie z fabrykami w Barcelonie (Hiszpania) oraz w Flins (Francja). Jednak jeśli Brexit spowoduje nałożenie dodatkowych opłat na transport pojazdów z Unii Europejskiej do Wielkiej Brytanii to pojawia się problem i pytanie “Czy Nissanowi opłaca się mieć aż 3 fabryki?”. Trzeba wziąć pod uwagę, że np. Ford nie ma fabryki w Wielkiej Brytanii i tym samym jest zmuszony do importowania pojazdów, a tym samym do ponoszenia dodatkowych kosztów. To daje Nissanowi sporą przewagę, bo nie muszą podnosić cen swoich samochodów. Dlatego też producent chce zwiększyć produkcję w brytyjskiej fabryce i ją rozbudować. Jak podaje Financial Times, mogłoby to zwiększyć udział Nissana na rynku brytyjskim, ale jednocześnie spowodować zamknięcie fabryki w Barcelonie oraz przeniesienie produkcji modelu Micra z Francji.

Oficjalny komunikat producenta sugeruje, że rozważane są wszystkie opcje i nie jest znana jeszcze ostateczna decyzja. Sprawa nałożenia dodatkowych opłat na samochody transportowane pomiędzy UK a Unią Europejską dotycz wszystkich producentów, dlatego prowadzone są ciągle rozmowy jak tą kwestię załatwić. Szczególnie zaangażowane w sprawę jest PSA, które ma swoją fabrykę na Wyspach, ale to wcale może nie ułatwić ich pozycji, jeśli wywiezienie pojazdu z tereny Wielkiej Brytanii będzie oznaczać nałożenie sporego cła. Miejmy nadzieję, że uda się dojść do porozumienia między producentami a rządem i znajdzie się złoty środek w całej sytuacji.

Brexit

Foto. materiały prasowe Nissan

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *