Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Bez wątpienia BMW serii 4 będzie jedną z najciekawszych i najbardziej wyczekiwanych premier, a zamieszanie wokół nerek podgrzewa atmosferę

Gdy BMW zaprezentowało Concept 4 to niewielu wierzyło, że faktycznie producent jest w stanie wprowadzić taką stylistykę do tego modelu (serii 4). Jak się okazuje jest w stanie, bo świadczą o tym zakamuflowane egzemplarze jeżdżące po całym świecie i chyba nawet przyzwyczailiśmy się do takiego wyglądu BMW. W momencie wprowadzenia na rynek serii 7, a później X7, wiele osób zastanawiało się co kieruje BMW, że zdecydowali się na taki krok stylistyczny. Jednak tak naprawdę nerki wraz z grillami innych producentów rosły już od dawna, a to był kolejny etap ich ewolucji, co niektórzy określają mianem (R)ewolucji.

Teraz portal Kolesa.ru przygotował rendery przedstawiające prawdopodobny wygląd samochodu. Jest już pewnym, że wielkie nerki to MUST HAVE nowego BMW, ale spójrzmy na inne elementy, które giną w ich otoczeniu. Przedni zderzak jest wymodelowany nieco pod skosem i na pewno będzie on przebiegał od środka ku brzegom. Pozwala to na zachowanie bardzo spójnej linii ze światłami, chociaż można mieć wrażenie, że tworzy się mały garb na masce. Tył to kopiuj wklej z serii 3 i tak też będzie na przykład w serii 5. W wyższym modelu będzie lekka zmiana elementów, ale stylistyka ta sama. Ciekawie wygląda tylny dyfuzor, a raczej część gdzie on powinien być, bo obecnie pomalowana jest na kolor czarny, a nie kolor nadwozia. Dziwny zabieg i nie do końca idealnie się komponuje z resztą, ale może tak będzie w serii 4, a jako opcja wybierzemy sobie inne wykończenie.

Co pod maską?

Oczywiście topowe M dostanie silnik 30. R6 o mocy 480 KM, a w wersji Competition o mocy aż 510 KM. Taki silnik widzieliśmy już w X3/X4 M, więc wiemy co jest w stanie zaoferować. W wersji 430i ma być dostępny silnik 2.0 R4 o mocy 255 KM i 400 Nm. Dla wersji M440i przygotowano silnik 3.0 R6, który może wygenerować aż 380 KM. Oprócz tego niewykluczone, że pojawi się wersja 430e z silnikiem elektrycznym tak jak miało to miejsce w BMW 330e, które jest oferowane zarówno w nadwoziu Sedan jak i Touring. Samochody hybrydowe są dla BMW niezmiernie ważne, bo pozwalają walczyć z normami emisji spalin i dzięki temu można wypuścić na rynek samochody z logo M, które to dostarczają wielu pozytywnych emocji ich kierowcom.

Foto. Kolesa.ru

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *