Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Odważne stwierdzenie z tytułu ma swoje uzasadnienie w pokonaniu przez BMW M swojego największego rywala – Mercedesa-AMG pod katem sprzedaży w 2019 roku

Początek nowego roku to okres, w którym producenci samochodów przedstawiają wyniki finansowe i sprzedażowe za miniony rok, więc można jednocześnie wyciągnąć pewne wnioski z tego co udało im się osiągnąć. Niedawno swoje sprawozdanie zaprezentowało BMW M GmbH, czyli dział bawarskiej marki odpowiedzialny za najmocniejsze, sportowe propozycje dla najbardziej wymagających klientów. Jak prezentuje się rok 2019 w liczbach? Ano następująco, bo niemiecki producent sprzedał 135 829 egzemplarzy swoich samochodów oznaczonych logiem M. Względem 2018 roku jest to wzrost o ponad 32%, więc firma ma co świętować, a jednocześnie określa się jako “lider wśród producentów samochodów sportowych/wyczynowych”. Ale czy aby na pewno tak jest?

Jeśli spojrzymy na sprzedaż konkurencyjnego Mercedesa-AMG to faktycznie BMW wychodzi na pozycję lidera, bo AMG sprzedało 132 136 egzemplarzy swoich samochodów, czyli o prawie 3 700 samochodów mniej od bawarskiej marki. Ale co BMW uważa za swój segment? Jeśli weźmiemy pod uwagę innego niemieckiego producenta, Porsche, to okazuje się, że producent z logo M musi się jeszcze sporo nauczyć. Dlaczego? Powód jest prosty, Porsche sprzedało ponad 2 razy tyle samochodów co BMW, a dokładnie ponad 280 000 egzemplarzy. Nie zmienia to jednak faktu, że dla BMW M był to niezwykle udany rok za sprawą wielu ekscytujących premier i nowości w ofercie.

BMW M

„Dzięki najnowszej ofensywie produktowej udało nam się przyciągnąć nowe grupy docelowe, aby doświadczyć tego niepowtarzalnego uczucia M. Jesteśmy przekonani, że dzięki wprowadzeniu na rynek wielu innych atrakcyjnych modeli będziemy nadal rozwijać naszą drogę do sukcesu w 2020 r.”

mówi Thomas Felbermair, dyrektor sprzedaży i marketingu w BMW M GmbH

Niewątpliwie sprzedaż BMW M do góry pchają takie modele M5 czy M8, bo o ile ten pierwszy jest chętnie wybierany jako sportowy sedan z możliwością rodzinnych podróży, tak M8 jest jednym z najlepiej prezentujących się pod kątem wizerunkowym BMW od lat. Nie można zapomnieć o SUV’ach, które u każdego producenta dbają o wysokiej słupki sprzedaży, a u BMW są to takie modele jak między innymi X3 M, X4 M, X5 M czy X7 M. BMW podaje również, że sprzedano ponad milion samochodów z akcesoryjnym pakietem M, a zainteresowanie modelami wyposażonymi w pakiet Individual wzrosło o ponad 50% i takie wyposażenie trafiło do ponad 330 000 klientów.

Miejmy nadzieję, że rok 2020 będzie dla BMW M jeszcze bardziej udany. W niedalekiej przyszłości szykują się takie premiery jak nowe M3 oraz M4, a to samochody, które od zawsze podbijały słupki sprzedażowe. Wiele osób martwi się, że nowe samochody będą wyposażone w wielkie nerki, które popsują dotychczasową stylistykę, jednak jak widać producent tym się nie martwi i wie co robić, aby sprzedać jeszcze więcej swoich samochodów. Zobaczymy jak będą kształtować się dane sprzedażowe po wprowadzeniu kilkunastu modeli elektrycznych do stałej oferty niemieckiego producenta. W tym segmencie producent zapewne tez liczy na spore zyski, a ostatnio sprzedano elektryka o numerze 500 000.

BMW M

Foto. materiały prasowe BMW

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *