Audi zostało zmuszone do chwilowego wstrzymania produkcji swojego flagowego elektrycznego modelu – Audi e-tron. Oficjalnym powodem są komplikacje z dostawami części, ale spekulacje mówią o problemach LG z realizacją kolejnych zamówień na ogniwa litowo-jonowe.

Mowa tutaj o zakładach LG Chem znajdujących się pod Wrocławiem. Jest to największy producent baterii do aut elektrycznych w Europie i zaopatruje takie marki, jak Jaguar, Mercedes-Benz, Renault czy wyżej wspomniane Audi. Ostatni okres jest dla firmy wyjątkowo intensywny, przez co mają kłopoty z zaopatrywaniem wszystkich marek w podzespoły. Wywołało to plotki o spowolnieniu produkcji aut przez Jaguara i Mercedesa, lecz w przypadku Audi problemy są o wiele poważniejsze, bo spowodowały całkowite zatrzymanie linii produkcyjnej dla modelu e-tron.

e-tron

Mowa tu dokładnie o fabryce w Brukseli, gdzie dziennie produkowanych jest 20 e-tronów. W tej chwili cała linia montażowa stoi, a pracownicy czekają na nowe baterie, by na nowo ruszyć z montażem. Na tę chwilę pauza ma trwać ,,kilka dni”, co nie jest korzystne nie tylko dla marki, ale też dla samego zakładu. Nie jest to bowiem pierwszy raz, gdy niemiecki producent ma problem ze swoim elektrycznym dzieckiem – w powodu nieosiągnięcia celów związanych z e-tronem, na brukselskiej linii produkcyjnej doszło do fali zwolnień, a przewidywana ilość wyprodukowanych aut w pierwszym kwartale 2020 roku spadła z 9800 do 5700. Już wtedy słychać było głosy, że jednym z powodów takiego stanu rzeczy są problemy z zaopatrzeniem w baterie litowo-jonowe. Sytuacja nie była wtedy jednak aż tak ekstremalna.

W świetle tych wszystkich problemów z dostawą baterii dziwi fakt, że Renault właśnie pobiło rekord sprzedaży swoich aut elektrycznych także używając ogniw od LG Chem. Problem w Audi na razie nie został jednak rozwiązany, a niemiecki gigant z utęsknieniem czeka na baterie, by znów ruszyć z produkcją swoich samochodów. Każdy dzień bezczynności przynosi przecież firmie ogromne starty.

e-tron

Foto. materiały prasowe Audi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *