Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Pamiętacie Audi A2? To teraz wyobraźcie sobie je we współczesnej wersji, dołóżcie silnik elektryczny oraz baterie i w ten sposób powstała koncepcja AI:ME

W dzisiejszych czasach nie da się zrobić samochodu bez oglądania się na UE i normy emisji spalin. Mam wrażenie, że na dalszy plan zeszła użyteczność nowych samochód, ich wytrzymałość i niezawodność, a wszyscy usilnie skupiają na tym, aby ich samochód był ekologiczny. To trochę ślepy zaułek, bo dzisiaj mniej ekscytujące jest bicie kolejnych rekordów prędkości w samochodach takich jak Bugatti Chiron niż zbijanie kolejnych dziesiątych części grama w emitowanej wartości cząsteczek CO2. Teraz pojawia się komunikat, że Audi planuje zrobić miejskie auto dla Europejczyków, które będzie elektryczne i użyteczne. No dobra, ale czy my już kiedyś nie widzieliśmy czegoś podobnego w wersji spalinowej?

Jeśli pamiętacie Audi A2 to pewnie jest to pierwsza myśl jaka przyszła wam do głowy. Jednak koncepcja AI:ME jest nieco czymś innym, bo to auto zbudowane od nowa i pokazane na targach Auto Shanghai 2019. Wtedy jednak Audi pokazało tylko koncept i nie określało się, że takie auto powstanie. Fermín Soneira Santos, szef marketingu Audi, w wywiadzie dla portalu Auto Express powiedział, że takie auto jest obecnie w fazie planowania, chociaż nie został jeszcze zaprojektowany. Możemy zatem spodziewać się, że to wizja określająca wejście do produkcji za co najmniej 2-3 lata.

Jednak miejski samochód elektryczny w małym rozmiarze nie jest jedynym projektem Audi na najbliższy czas. Latem możemy spodziewać się premiery modelu Q4 e-tron, który będzie rozwinięciem tego co znamy z podstawowego modelu e-tron. To jednak nie wszystko, bo producent chce stworzyć coś na wzór wersji RS dla swoich elektrycznych samochodów i tutaj pojawia się model e-tron GT. Nie znamy jeszcze szczegółowych informacji, ale ma to być znacznie mocniejszy i znacznie szybszy wariant od podstawowej wersji, która była pewnego rodzaju prekursorem w świecie elektrycznych samochodów Audi.

„Tak, jest na naszym horyzoncie. Nie jest jeszcze zaprojektowany, ale tak, mamy szansę mieć samochody na platformie MEB (koszt stworzenia tej platformy to 7 miliardów dolarów – przyp. red.), może jutro na MEB Entry, a potem także E-Tron GT. Mamy wiele różnych platform do wyboru i gdzie możemy mieć swój wkład ”

Fermín Soneira Santos, szef marketingu Audi

Koncepcja AI:ME z 2019 roku miała pod maską silnik elektryczny o mocy 170 KM oraz baterie o pojemności 65 kWh. Nie podano wtedy szacowanego zasięgu, ale to nie układ elektryczny był największym zaskoczeniem. AI:ME to auto przyszłości, bardzo nowoczesne i rzucające się w oczy, a zarazem będące symbolem samochodu XXI wieku. Ciężko powiedzieć jak skończy się ta wizja, ale najbliższe miesiące powinny wyjaśnić sytuację. Premiery takich samochodów jak Q4 e-tron będą kluczowe, bo auto ma bazować na platformie MEB, czyli dokładnie tej samej, na której zadebiutował Volkswagen ID.3. To bardzo elastyczna platforma, którą Volkswagen ma zamiar udostępnić innym producentom. Mówiło się już o współpracy z Fordem, aby razem stworzyć nową erę samochodów elektrycznych.

Foto. materiały prasowe producenta Źródło. Auto Express

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *